Wypisanie się z tej ekipy ma jednak swoje dobre strony. Zamiast oglądać te same facjaty stojące pod Magazynem Bawełny, staram się bywać w innych miejscach, poznawać nowych ludzi. Nie zrozumcie mnie źle. Idea Klasyków Nocą polega faktycznie na cyklicznym spotykaniu się na parkingu i pogaduchach we własnym gronie. Jednak u nas nie dzieje się nic od jakiegoś roku, a mając porównanie, wiem co tracimy. Dlatego też zmieniam klimat i pragnę sprawdzać inne, ciekawe inicjatywy.
Skierniewickie Klasyki powstały nieco ponad dwa lata temu z inicjatywy Arona, mojego dobrego ziomka siedzącego w klimatach posiadaczy Maluchów. Trzeba przyznać, że człeniowi nie brakuje inicjatywy, samozaparcia i chęci do działania. W tak małym mieście udało się zgrać prężnie działającą ekipę kilkunastu właścicieli aut zabytkowych i nie mówię tylko o tych w oryginalnym stanie. Co warte podkreślenia Ci ludzie jeżdżą również na inne imprezy tego typu, organizują grille, posiadówy przy piwie, co jakiś czas zrobią spot o charakterze lokalnym, pojawiają się na imprezach miejskich dzięki czemu potrafią zjednać sobie również włodarzy miasteczka. Jak dla mnie stanowią wzór tego, że jak tylko się chce, to można bardzo wiele, nawet w wydawałoby się niesprzyjających okolicznościach.
Teraz Ci sami zakręceni ludzie postanowili rozpocząć nadchodzący sezon roku dwa tysiące piętnastego. W dniu 19 kwietnia nad Zalewem Zadębie w Skierniewicach o godzinie 12:00 rozpocznie się długo przeze mnie oczekiwana impreza. Nigdy jeszcze ich nie odwiedziłem, nigdy nie sprawdziłem klimatu jaki towarzyszy tym spotom. Pora to nadrobić. Jeśli tylko pogoda dopisze, my będziemy, a Wy?
Kliknij na plakat aby śledzić wydarzenie na Facebook'u |